UNIA EUROPEJSKA I WIELKA BRYTANIA WRACAJĄ DO TESTÓW NA ZWIERZĘTACH?

 


Gdy kilka dni temu The Guardian opublikował informację o tym, że Wielka Brytania w najbliższej przyszłości może zezwolić na testowanie składników kosmetycznych na zwierzętach w społeczności cruelty free zawrzało. Oburzyli się też Brytyjczycy, ponieważ ich kraj jako jeden z pierwszych zakazał testów na zwierzętach w 1998 roku.


Dlaczego Wielka Brytania chce wrócić do testów na zwierzętach?

Brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (Home Office) poinformowało Cruelty Free International, jedną z największych światowych organizacji zajmujących się wiwisekcją, że rozważa zmiany przepisów tak by pozwalały na testy na zwierzętach w przypadku niektórych składników wykorzystywanych wyłącznie w produkcji kosmetyków

Gdy udostępniłam tę informację na instatories (https://www.instagram.com/happyrabbit_blog/) i poprosiłam Was o pisanie co o tym co na ten temat myślicie, kilkadziesiąt osób obwiniło Brexit i to, że w UK nie obowiązuje już prawo unijne. Nic bardziej mylnego!

Wielka Brytania chce zezwolić na testy na zwierzętach by dostosować swoje prawo do Unii Europejskiej!

Zapowiedź możliwych zmian nastąpiła z powodu decyzji ECHA, czyli Europejskiej Agencji Chemikaliów, która w 2020 roku nakazała producentowi surowców wykorzystywanych jedynie w kosmetykach przeprowadzenie kilku testów dwóch substancji na kręgowcach.

Z jednej strony na terenie Unii Europejskiej jest zakaz przeprowadzania testów na zwierzętach, a z drugiej rozporządzenie REACH, czyli główny dokument UE regulujący kwestie chemikaliów (czyli też surowców kosmetycznych) dopuszcza testy na zwierzętach

Co więcej - jest duża możliwość, że za niedługo REACH rozszerzy możliwość przeprowadzania testów na zwierzętach związanych z produkcją kosmetyków na terenie Unii Europejskiej. Wejście tych przepisów w życie może znacząco zwiększyć liczbę przeprowadzanych testów.

Polecam Wam szczegółowy post Ile natury na skórze?, w którym ta kwestia została omówiona z chemicznego punktu widzenia - KLIK


Czy można powstrzymać powrót do testów na zwierzętach?

Wyjaśnijmy sobie jedną sprawę - przed tymi proponowanymi zmianami testy na zwierzętach związane ze składnikami kosmetycznymi się odbywają na terenie UE i UK, ponieważ wiele surowców ma też szersze chemiczne zastosowanie. Ten teoretyczny europejski zakaz dotyczy wyłącznie użytku kosmetycznego, testowanie substancji mających też zastosowanie pozakosmetyczne w wielu przypadkach jest legalne

Oczywiście organizacje pro zwierzęce takie jak Cruelty Free International i Human Society International protestują. Nie tylko im nie podobają się te propozycje, krytyczne stanowisko zajmują też Cosmetics Europe Association i AISE. 


Widzę jeden pozytywny aspekt tych zmian - być może dzięki nim wśród opinii publicznej skończy się fikcja "zakazu testów na zwierzętach w Europie". Ten "zakaz" jest świetną wymówką dla firm kosmetycznych. Jest argumentem stosowanym nawet przez marki jawnie mające powiązania z testami na zwierzętach, bo jak klient ich zapyta na Facebooku lub Instagramie "czy testujecie na zwierzętach" odpisują "Olu, kochamy zwierzątka ❤ W Unii Europejskiej jest zakaz przeprowadzania testów na zwierzętach, którego oczywiście przestrzegamy". I tak naprawdę, dlaczego ktoś niezaznajomiony szczegółowo z tematem miałby im nie wierzyć?

Jawna zmiana tych przepisów oraz dyskusja o nich w mediach mogą uświadomić wielu osobom problem i zainteresować ich tematem, co w dłuższej perspektywie może zwiększyć nacisk społeczny na realny zakaz na całym świecie. 

W 2020 roku organizacja Frame przeprowadziła badanie opinii publicznej, z którego wynika, że aż 84% badanych nie kupiłoby kosmetyku, jeśli by wiedzieli, że był testowany na zwierzętach, a dla 77% badanych deklaracja "not tested on animals" jest czynnikiem decydującym o zakupie kosmetyku lub chemii domowej. To dużo, prawda? Więc jest szansa na nacisk społeczny gdy ludzie zainteresują się tematem!



 

Jeśli chcesz wspomóc moją działalność możesz kupić moje dziecko - ebooka "Wegańskie i cruelty free kosmetyki w Rossmannie" 

Katalog "Wegańskie i cruelty free kosmetyki w Rossmannie" to zbiór ponad 1500 kosmetyków mających wegański skład oraz będących produkowane przez firmę cruelty free, potwierdzone jako spełniające kryteria Happy Rabbit i Stowarzyszenia Kosmetyki Bez Okrucieństwa!
Sprawdziłam składy TYSIĘCY kosmetyków, rozmawiałam o pochodzeniu składników z firmami kosmetycznymi. Dzięki temu masz wszystko w jednym miejscu. Nie musisz chodzić między półkami i indywidualnie sprawdzać czy dana firma ma powiązania z testami na zwierzętach czy nie. Nie musisz też sprawdzać pochodzenia pojedynczych składników i rozszyfrowywać INCI. Zrobiłam to za Ciebie!
W katalogu są też cruelty free środki czystości dostępne w Rossmannie!
Wszystkie produkty są posortowane kategoriami, w których znajdziesz je w Rossmannie, co ułatwi Ci zakupy.

LINK DO SKLEPU:
https://tiny.pl/9qg4q

Zobacz też:


Copyright © Happy Rabbit , Blogger