niedziela, 31 stycznia 2021

CZY MAKEUP REVOLUTION TESTUJE NA ZWIERZĘTACH W 2021 ROKU?

Odkąd kilka lat temu brytyjska marka Makeup Revolution podbiła europejski i polski rynek kosmetyczny, nie zliczę ile razy otrzymałam pytania "Czy Makeup Revolution testuje na zwierzętach?". Przez lata odpowiadałam, ze nie wiem, ponieważ w różnych źródłach pojawiały się odmienne informacje, a w głównym źródle, z którego czerpie informacje o zagranicznych firmach, czyli Logical Harmony, MUR było długo na liście oczekującej. 

A jaka jest sytuacja Makeup Revolution w 2021 roku? Czy jest cruelty free?

Wiem, że wiele z Was przeżyło szok, gdy niedawno pierwszy raz pokazałam na instagramie (https://www.instagram.com/happyrabbit_blog/) wegański kosmetyk tej marki.

Firma Makeup Revolution niedawno została zweryfikowana przez największe niezależne źródło amerykańskich i ogólnoświatowych firm cruelty free, czyli Logical Harmony!

Czy Makeup Revolution testuje na zwierzętach?

Nie, żadne kosmetyki produkowane firmę nie są testowane na zwierzętach ani przez firmę ani na jej zlecenie.
Firma Makeup Revolution niedawno została zweryfikowana przez największe niezależne źródło amerykańskich i ogólnoświatowych firm cruelty free, czyli Logical Harmony!


Czy kosmetyki Makeup Revolution są sprzedawane w Chinach?

Nie, żadne produkty firmy nie są sprzedawane stacjonarnie na rynku chińskim.
Firma produkuje wiele kosmetyków i akcesoriów w Chinach lecz produkcja w tym kraju nie wiąże się z obowiązkowymi testami na zwierzętach. To stacjonarna sprzedaż na rynku chińskim niesie takie konsekwencje. Więcej na ten temat możecie przeczytać TUTAJ

Czy Makeup Revolution należy do koncernu mającego powiązania z testami na zwierzętach?

Nie, Makeup Revolution nie zostało wykupione przez żaden koncern.

Czy kosmetyki Makeup Revolution są wegańskie?

Nie wszystkie, lecz firma oferuje wiele wegańskich opcji. 



Mam nadzieję, że post o powiązaniach Makeup Revolution z testami na zwierzętach Wam się przydał!
Mam nadzieję, że tak bardzo jak ja się cieszycie, że tak wielka i popularna firma jest cruelty free 💓

Miłego dnia!
Ewa


Wpis powstał dzięki wsparciu Patronek i Patronów z Patronite. Możesz do nich dołączyć tutaj: https://patronite.pl/HappyRabbit


Bardzo dziękuję za wsparcie: Celinie, Martynie, Anecie, Natalii, Barbarze, Karolinie, Monice, Agacie, Natalii, Iwonie, Alicji, Darii, Oldze, Klaudii, Edycie, Marcie, Marice, Katarzynie, Dominice, Magdalenie, Alicji, Marcie, Laurze, Weronice, Markowi, Kasi, Martynie, Weronice, Monice, Natalii, Asi, Renacie, Julii, Joannie, Magdalenie, Magdzie, Mlwie, Honoracie, Dagmarze, Arnice, Patrycji, Adriannie, Katarzynie, Paulinie, Małgorzacie, Aleksandrze, Jagodzie, Angelice, Dagmarze, Weronice, Magdzie, Annie, Justynie, Danieli i Klaudii:)

Zobacz też:



poniedziałek, 25 stycznia 2021

RÓWNOWAGA PEH I WEGAŃSKIE ODŻYWKI DO WŁOSÓW

W świecie internetowego "świadomego" dbania o włosy równowaga PEH jest jednym z najważniejszych elementów.  Wiem, że dla wszystkich włosomaniaków ten temat jest dobrze znany i nie potrzebują podstawowego wyjaśnienia tego skrótu, lecz wielu odbiorców bloga nie jest mocno zagłębiona w "włosing", więc razem z triny.pl pomyśleliśmy, że taki post będzie pomocny. 

Zawansowanym włosomaniaczkom i włosomaniakom też polecam lekturę, ponieważ pokażę Wam kilka fajnych wegańskich i cruelty free odżywek i super naklejki ułatwiające wybór produktów w trakcie mycia włosów!

Czym jest tzw. równowaga PEH?

PEH to skrót od nazw trzech podstawowych składników, których dostarczenie jest istotne w pielęgnacji włosów - protein, emolientów i humektantów. Zgodnie z teorią równowagi PEH najlepsze efekty pielęgnacyjne osiągniemy gdy dostarczymy włosom składniki z tych trzech grup w odpowiedniej proporcji. 

Niestety nie ma tu prostych rozwiązań i sposobu pielęgnacji dla wszystkich. Trzeba testować i sprawdzać co lubią i jak reagują nasze włosy. Te potrzeby są zależne od grubości włosów, porowatości lub fryzury jaką chcemy osiągnąć. W mojej opinii warto mieć świadomość jakie funkcje pełnią różne składniki w kosmetyku i jak wpływają na włosy.


PROTEINY

Nasze włosy składają się głównie z protein. Przodującym białkiem jest keratyna. W pielęgnacji włosów proteiny pomagają w regeneracji włosów, w zależności od rozmiaru cząsteczki wykazują możliwości naprawienia niewielkich ubytków w strukturze włosa albo pokrywają go warstwą ochronną

Gdy dostarczamy włosom za mało protein stają się one bardzo obciążone, strączkują się. Jeśli przesadzimy z ilością kosmetyków proteinowych może dojść do tzw. przeproteinowania. Wtedy włosy się mocno puszą, wyglądają na bardzo suche oraz zniszczone i są nieprzyjemne w dotyku. W walce z przeproteinowaniem może pomóc umycie włosów mocnym szamponem i wczesanie odżywki emolientowej. 

Proteiny możemy podzielić albo ze względu na wielkość cząsteczki, albo pochodzenie. 

Dość szczegółowy podział protein ze względu na ich wielkość znajdziecie na blogu Anwen (klik). Tak w skrócie możemy wyróżnić:

  • PROTEINY WIELKOCZĄSTECZKOWE pełniące funkcję ochronną, nadbudowujące się na włosach. Do tej grupy możemy zaliczyć większość protein roślinnych (m.in. Wheat Protein, Oat Protein, Soy Protein) i proteiny zwierzęce (m.in. Elastin, Collagen, Silk, Milk Protein)
  • PROTEINY HYDROLIZOWANE to białka poddane reakcji hydrolizy, mają mniejsze cząsteczki dzięki czemu mogą naprawić małe uszkodzenia łuski włosów i je uelastycznić. Do tej grupy należą wszystkie proteiny, roślinne i zwierzęce, których nazwa zaczyna się od słowa "hydrolyzed" (np. hydrolyzed keratin, hydrolyzed wheat protein).
  • AMINOKWASY mają najmniejsze cząsteczki przez co najgłębiej wnikają w strukturę włosów. Są hydrofilowe, więc mają skłonność do łączenia się z wodą. Wiele aminokwasów w zależności od produktu może mieć pochodzenie, mogą być wegańskie bądź odzwierzęce. Informacji o ich pochodzeniu najlepiej szukać na opakowaniu produktu (np. deklaracji o wegańskim składzie) lub dopytać producenta. Najczęściej spotykane aminokwasy to Arginine, Proline, Serine, Cysteine, Valine, czasami już po nazwie wiemy, że są roślinne np. Wheat Amino Acids lub Soy Amino Acids



W tym poście, w każdej kategorii będą królować odżywki Anwen, zaczęłam je testować gdy tylko marka została zweryfikowana przez nasze Stowarzyszenie Kosmetyki Bez Okrucieństwa jako niemająca powiązań z testami na zwierzętach i jestem zachwycona!
Firma oferuje jedną wegańską odżywkę proteinową - jest to wersja Zielona Herbata. W tym kosmetyku czuć działanie protein. Najczęściej używam ją jako pierwszej odżywki przed myciem włosów w metodzie OMO, ładnie dodaje włosom objętości, ładniej wyglądają i mój skręt (2a/2b) wygląda lepiej. Stosuję ją co 3/4 mycia.

W ostatnim czasie spróbowałam też intensywnie regenerującą maskę do włosów z proteinami pszenicznymi i olejem żurawinowym od GoCranberry. Tutaj te hydrolizowane proteiny pszeniczne są częścią dość ciężkiej emolientowej formuły. Z jednej strony to może być minus, ponieważ działanie tych protein nie jest mocne. Z drugiej emolienty dobrze równoważą cały kosmetyk i nawet używając jej 3 razy z rzędu nie przeproteinowała moich włosów. Świetnie mi się sprawdzała przed ścięciem włosów na bardzo zniszczonych końcówkach. Dzięki niej były wygładzone i wyglądały na zdrowsze. Teraz trochę mi obciąża włosy. 

EMOLIENTY


W pielęgnacji włosów emolienty to wszystkie tłuszcze dodane do kosmetyków - oleje, masła, alkohole tłuszczowe, silikony, woski itp. Zadaniem emolientów jest tworzenie warstwy ochronnej na włosach, zamykają w nich wodę, domykają całą pielęgnację. Dzięki nim włosy są wygładzone, miękkie oraz dociążone. Emolienty są najważniejszymi składnikami w pielęgnacji włosów. Zauważcie, że w sklepach właściwie nie ma odżywek bez nich. 

W sklepach znajdziemy zarówno odżywki typowo emolientowe jak np. Emolientowa Róża od Anwen lub jagodowa odżywka do włosów w kostce z firmy Auna, lub emolientowe z dodatkami humektantów (o nich niżej) i protein. W przypadku takich "mieszanych" odżywek musimy je testować i sprawdzać jaki dają efekt na naszych włosach, ponieważ czasami te dodatki są tam w małej ilości i ich zadaniem jest np. jedynie poprawa konsystencji produktu.

Gdy dostarczamy włosom za mało emolientów stają się one sianowate, pojawia się puch, wydają się suche i zniszczone. Jeśli stosujemy za dużo emolientów, włosy robią się obciążone i się strączkują. Metodą na pozbycie się tego efektu jest zastosowanie odżywki z proteinami bądź humektantami (w zależności od preferencji włosów).



Jednymi z najpopularniejszych odżywek emolientowych są produkty z marki Anwen. W ostatnich miesiącach używałam dwie z nich - Emolientowy Irys rekomendowany do włosów o średniej porowatości oraz Emolientową Różę, którą producent zaleca do włosów wysokoporowatych. Lubię te odżywki, obie spisują się u mnie świetnie - wygładzają i dociążają włosy. Do niedawna Róża była moją ulubioną, ponieważ genialnie radziła sobie z ujarzmieniem moich zniszczonych końców, lecz w grudniu drastycznie skróciłam włosy (ok 15 cm) i nie mam już zniszczeń, ba, teraz mogę powiedzieć, że moje włosy skłaniają się ku średnio a nawet niskoporowatych, więc wersja różana je trochę za bardzo obciąża. Aktualnie wolę Irysa



W tej kategorii chcę Wam też polecić dwa produkty z serii GoCranberry od Nova Kosmetyki. Odżywka do włosów WYGŁADZENIE oraz maska KURACJA REWITALIZUJĄCA składowo wyglądają na odżywki emolientowo humektantowe, ponieważ mamy w nich pantenol oraz glicerynę pod koniec składu, lecz u mnie ich działanie jest typowo emolientowe. Może to dlatego, że składy obu bazują na alkoholach tłuszczowych oraz maja sporo olejów. Obie dobrze dociążają, chronią i wygładzają włosy. Podobnie jak w przypadku Anwen - gdy moje włosy byly zniszczone wolałam maskę, teraz bardziej mi pasuje lżejsza odżywka.  

HUMEKTANTY

Wyżej pisałam już o odżywieniu i ochronie włosów, trzecim bardzo istotnym filarem ich pielęgnacji jest nawilżenie. Właściwości nawilżające mają substancje należące do grupy humektantów, są to składniki dobrze wiążące wodę. 
Najczęściej spotykane humektanty to gliceryna (glycerin), sok aloesowy (aloe barbadensis leaf juice), kwas hialuronowy (hyaluronic acid), mocznik (urea) lub sorbitol (sorbitol).
Jeśli wasze włosy różnie reagują na dodatek humektantów w pielęgnacji, czasami się po nich puszą, poczytajcie np. tutaj o tzw. punkcie rosy, ponieważ warunki atmosferyczne również wpływają na wygląd naszych włosów. 
Fajnym sposobem nawilżenia włosów jest, zamiast stosowania odżywek z dużą ilością humektantów, postawienie na mgiełki nawilżające np. pod olejowanie. Taką mgiełką może być nawilżający tonik do twarzy, który nam się nie sprawdził albo glutek z siemienia lnianego, można też zrobić DIY mgiełkę z wody i cukru, wody i syropu klonowego albo innych półproduktów. Jeśli stawiacie na takie domowe produkty, pamiętajcie by zrobić ilość na jedno użycie lub dodajcie odpowiednią ilość konserwantu. 



Mogę Wam polecić dwie odżywki, które mają dużo humektantów i czuć to nawilżające działanie. Pierwszą jest Ajurwedyjska odżywka do włosów - Jaśmin i migdałecznik z firmy Orientana. Jest mocno nawilżająca, dzięki niej włosy wyglądają na zdrowe i błyszczące. Dodatkowo ma sporo emolientów, gęstą i bogatą konsystencję dzięki czemu idealnie dociąża włosy i zmniejsza ryzyko puchu.
Jestem też bardzo zadowolona z odżywki Nawilżający Bez od Anwen! Pomijając przepiękny zapach, ten kosmetyk też ma świetny balans, bazą jest alkohol tłuszczowy, dalej mamy humektanty oraz wygładzające skrobie. Zwykle używam jej jako odżywkę przed myciem metodą OMO. Cudownie nawilża włosy, są miękkie, lśniące. Fun fact - ma w składzie ekstrakt z cebuli ;) 

Po co się w to bawić? Nie wystarczy mi jedna odżywka?

To zależy od rodzaju i potrzeb włosów. Układanie swojej pielęgnacji pod równowagę PEH jest ciekawe i dzięki temu można uzyskać świetne efekty. Powyżej opisałam co się może dziać z włosami gdy mają niedobór lub nadmiar poszczególnych typów składników co może być wskazówką jakiej odżywki użyć. Są na rynku fajne odżywki, tzw. PEHowe, zawierające wszystkie trzy typy substancji. Znam kilka osób u których taki wariant się sprawdza, ponieważ nie mają czasu, chęci lub ochoty na wejście głębiej we włosing. Sądzę, że najważniejsze jest poznanie potrzeb swoich włosów i dobranie pod nie indywidualnie produktów, które lubią, nie u każdego kombinowanie się sprawdzi. 

Miewam takie okresy w życiu gdy dbanie o włosy schodzi na dalszy plan i wtedy często sięgam po odżywki PEHowe, czasami używam ich zamiennie z odżywką emolientową. 



Uważam, że marka Yope ma w ofercie dwie świetne odżywki, które mają i emolienty, i proteiny, i humektanty. Pierwszą z nich jest Mleko Owsiane a drugą Orientalny Ogród. Sądzę, że Mleko Owsiane jest lżejszą odżywką, czuje działanie protein lecz kiedyś używałam jej przez kilka tygodni przy każdym myciu i nie przeproteinowała mi włosów. Orientalny Ogród jest bardziej emolientowy, mocniej dociąża i wygładza włosy.


Komu by się chciało to wszystko pamiętać?

Doskonale rozumiem, że nie nie każdy chce się tego uczyć, więc muszę Wam pokazać super naklejki na kosmetyki, które przygotował sklep triny.pl!

W pielęgnacji włosów mogą Wam pomóc dwa sety:

  • włosy, w którym znajdziecie naklejki do oznaczania kosmetyków zgodnie z równowagą PEH, produkty do stylizacji fal i loków, kroki w metodzie OMO itp
  • kroki i częstotliwość - nimi możecie ponumerować kosmetyki zgodnie z kolejnością używania oraz częstotliwością.

Naklejki są wodoodporne i nie odklejają się od kosmetyków trzymanych na wannie lub pod prysznicem.


Gdzie znajdę więcej szczegółowych informacji o pielęgnacji włosów?

Sprawdźcie w grupach WŁOSINGCurly Girls Polska, Pielęgnacja włosów cruelty-free | wegańskaKosmetyki bez okrucieństwa i blogu Triny

Znajdziecie tam mnóstwo wiedzy o produktach, różnych metodach pielęgnacji i polecane źródła wiedzy.


Mam nadzieję, że wpis o równowadze PEH w pielęgnacji włosów Wam się przydał!

Dajcie mi znać, które wegańskie i cruelty free odżywki do włosów polecacie i co sądzicie o naklejkach.

Miłego dnia!

Ewa


wtorek, 5 stycznia 2021

NIACYNAMID - DZIAŁANIE ORAZ WEGAŃSKIE I CRUELTY FREE KOSMETYKI Z WITAMINĄ B3


Niacynamid, czyli amid kwasu nikotynowego jest formą witaminy B3. W ostatnim czasie jest to bardzo popularny składnik w kosmetykach do pielęgnacji twarzy. Jego dobra sława zapewne wynika z wszechstronnego zastosowania - w zależności od stężenia lub składników towarzyszących może wykazywać różne działanie. 


Według wielu źródeł, niacynamid jest składnikiem bardzo dobrze tolerowanym przez wiele skór. W różnych formułach kosmetyków może działać korzystnie dla wszystkich typów cery, nie tylko tłustych. Dodatkowo ta forma witaminy B3 dobrze się zgrywa z innymi składnikami w kosmetykach, najlepsze działanie wykazuje w produktach mających pH ok 5 - 6 i stężeniach 2-5%. Na liście znajdziecie produkty o stężeniach nawet 10 lub 15 procent, które będą intensywniej działać na skórę, lecz mogą wywoływać podrażnienia u osób mających cery wrażliwe. Z uwagi na to, że niacynamid jest surowcem rozpuszczalnym w wodzie, często jego wysokie stężenia możemy znaleźć w bardzo lekkich kosmetykach - serum, esencjach bądź tonikach. Ważne jest by na takie produkty aplikować kosmetyki fazą olejową, na przykład kremy.

Często się mówi o tym, że nie powinniśmy łączyć niacynamidu z witaminą C w formie kwasu askorbinowego, jednak umiejętne łączenie preparatów z tymi składnikami w rytuale pielęgnacyjnym nie powinno być problemem, informacje na ten temat znajdziecie np. na stronie Paula's Choice lub w języku polskim na stronie Anne Marie

Jakie są właściwości niacynamidu?

- jest antyoksydantem, więc chroni przed powstawaniem wolnych rodników i tym samym wspomaga pielęgnację przeciwstarzeniową, 

- pomaga w walce z przebarwieniami i wyrównuje koloryt skóry,

- stymuluje produkcje ceramidów oraz innych składników wzmacniających warstwę lipidową naskórka,

- spłyca drobne powierzchniowe zmarszczki,

- pomaga w zwężeniu i poprawie wyglądu porów skóry,

- ma działanie antytrądzikowe, reguluje wydzielanie sebum,

- pobudza syntezę kolagenu.


WEGAŃSKIE I CRUELTY FREE KOSMETYKI Z NIACYNAMIDEM:

Wiele osób poleca serum Niacinamide 10% Zinc 1% od The Ordinary. Jest to jeden z najpopularniejszych kosmetyków z niacynamidem. Wiem, że sporo z Was szuka alternatyw dla produktów robionych przez marki DECIEM ze względu na ich powiązania z Estee Lauder (wszystko przeczytacie TUTAJ) więc w tym zestawieniu znajdziecie kilka podobnych serum od firm niemających powiązań z testami na zwierzętach.

Jak używać serum z wysokim stężeniem niacynamidu?

Ostatnio dostałam wiadomości od dwóch osób, które kupiły serum z 10% stężeniem, zaczęły używać codziennie na całą twarz i zaobserwowały ogromne przesuszenie. Moja skóra jest dość odporna lecz też czuje problemy z jej nawilżeniem przy codziennym używaniu, ponieważ są to bardzo mocno działające kosmetyki.

Przygotowałam kilka porad, które mogą pomóc uniknąć skutków ubocznych:

✔️ Zacznij od niższego stężenia. Jeśli nigdy nie stosowałe/aś kosmetyku z niacynamidem i nie wiesz jak twoja skóra na niego reaguje to sprawdź najpierw produkty ze stężeniem 2 lub 5%

✔️ Używaj serum tylko punktowo na wypryski lub okolice z przebarwieniami

✔️ Stosuj serum co kilka dni, raz, dwa lub trzy razy w tygodniu w zależności od preferencji skóry, a w pozostałe dni zadbaj o pielęgnację nawilżającą

✔️ Nie pozwól serum zaschnąć na skórze i całkowicie się wchłonąć, nałóż krem zaraz po aplikacji serum. To troszeczkę zmniejszy jego moc ale pomoże w prewencji skutków ubocznych

✔️ Dodawaj kilka kropli serum do porcji standardowego kremu nawilżającego



REVOLUTION SKINCARE, Extra 15% Niacinamide Serum

REVOLUTION SKINCARE, Blemish and Pore Refining Serum 10% Niacinamide + 1% Zinc



EVELINE, Glycol Therapy Kuracja przeciw niedoskonałościom 10% Niacinamide Complex 

ASOA, Serum Normalizujące 10% niacynamid


MIYA COSMETICS, Serum z prebiotykami do skóry problematycznej (niacynamid 2%)

VEOLI BOTANICA, Focus Pigmentation Essence


RESIBO, Serum Normalizujące

BANDI, Bio-esencja naprawcza

IOSSI, Acerola - Cytrusowa Esencja z Kwasami AHA, Kwasem Hialuronowym i Niacynamidem


BANDI, Koncentrat multiwitaminowy rewitalizujący

REVOLUTION SKINCARE, Dark Spot Corrector Serum

ALKEMIE, Don't React - Postbiotyczny Tonik Łagodzący



Mam nadzieję, że wpis Wam się przydał oraz rekomendacje wegańskich i cruelty free kosmetyków z niacynamidem okażą się dla Was pomocne!

Miłego dnia!
Ewa

Wpis powstał dzięki wsparciu Patronek i Patronów z Patronite. Możesz do nich dołączyć tutaj: https://patronite.pl/HappyRabbit


Bardzo dziękuję za wsparcie: Celinie, Martynie, Anecie, Natalii, Barbarze, Karolinie, Monice, Agacie, Natalii, Iwonie, Alicji, Darii, Oldze, Klaudii, Edycie, Marcie, Marice, Katarzynie, Dominice, Magdalenie, Alicji, Marcie, Laurze, Weronice, Markowi, Kasi, Martynie, Weronice, Monice, Natalii, Asi, Renacie, Julii, Joannie, Magdalenie, Magdzie, Mlwie, Honoracie, Dagmarze, Arnice, Patrycji, Adriannie, Katarzynie, Paulinie, Małgorzacie, Aleksandrze, Jagodzie, Angelice, Dagmarze, Weronice, Magdzie, Annie, Justynie, Danieli i Klaudii:)


Zobacz też:

niedziela, 3 stycznia 2021

WEGAŃSKI MAKIJAŻ #1 / EVELINE / MAKEUP REVOLUTION / NEVE / LIRENE / PUROBIO


Nowy rok rozpoczynamy nową serią na blogu. Co kilka tygodni postaram się publikować moje opinie o różnych wegańskich i cruelty free kosmetykach do makijażu. Mam nadzieję, że takie recenzje kolorówki będą dla Was przydatne.

W tym zestawieniu znajdziecie recenzję świetnego pudru, naturalnego drogeryjnego podkładu, bardzo popularnego korektora, pięknego eyelinera oraz pomady do brwi!

Oczywiście wszystkie omawiane kosmetyki mają wegański skład i ich producenci spełniają kryteria braku powiązań z testami na zwierzętach Stowarzyszenia Kosmetyki Bez Okrucieństwa.



Eveline, Wonder Match Rice Loose Powder

Puder ryżowy Eveline Wonder Match to rewelacyjny puder matujący i utrwalający makijaż. Dobrze mi się  go używa z różnymi podkładami (Eveline Wonder Match, Lirene Natura, Hean Camouflage, PuroBIO Sublime Drop Foundation oraz BB Cream). Trzeba tylko uważać na ilość, gdy nałożymy za dużo, łatwo może zostawić białą warstwę i za mocne matowienie. W rozsądnej ilości daje świetny efekt.



Makeup Revolution, Conceal and Define Concealer

Korektor Conceal & Define od  Makeup Revolution to słynny w social mediach i blogosferze kosmetyk. Ma duże krycie, jest bardzo trwały na skórze pod oczami. Według mnie na mocno nawilżającym kremie wygląda pod oczami dobrze i nie przesusza skóry, na lekkim kremie lub żelu może wyglądać sucho. Utrwalam go zwykle moim ulubionym pudrem pod oczy - Fair z Ben Nye. Dodatkową zaletą tego korektora jest ogromna gama kolorystyczna. 



Neve Cosmetics, Naturalny eyeliner INKME #Nut

Naturalny eyeliner INKME w odcieniu NUT ma przepiękny złoty, błyszczący kolor. Jest świetnie napigmentowany, można nim zrobić widocznie złotą kreskę oraz dobrze się utrzymuje na oku. Zamiast pędzelka ma cienki gumowy aplikator. W mojej opinii ma jedną wadę - trochę za mało produktu się nakłada na pędzelek, przez co robienie kreski trwa dłużej.


Lirene, Natura Eco Podkład Rozświetlający

Jeśli szukacie wegańskiego naturalnego drogeryjnego podkładu dostępnego w największych sieciach - Rossmannie, Hebe itd, myślę, że warto wypróbować podkład rozświetlający Lirene Natura. Mimo nazwy produktu, w mojej opinii efekt rozświetlenia można stopniować pudrem, ja mam cerę mieszaną z tendencją do przetłuszczania na czole i wokół nosa, i u mnie się to sprawdza. Podkład daje średnie krycie, bez pudru spore rozświetlenie, ilością i sposobem aplikacji pudru można uzyskać nawet naturalnie matowy efekt na kilka godzin. Myślę, że może podkreślać rozszerzone pory. Moje dzięki serum z kwasami i serum z niacynamidem są obecnie mało widoczne, lecz zauważyłam, że podkład Lirene Natura czasami podkreśla niedoskonałości. A jak z jego trwałością? U mnie ładnie wygląda przez około 8 godzin, więc do pracy się sprawdza. Jego zaletą jest też to, że w porównaniu do innych naturalnych podkładów jakie ostatnio testowałam, dość dobrze się utrzymuje pod maseczką.


PuroBIO, BrowMade Brow Pomade

To jedyna naturalna i wegańska pomada do brwi od marki spełniającej kryteria braku powiązań z testami na zwierzętach Stowarzyszenia Kosmetyki Bez Okrucieństwa jaką kojarzę. Ja mam odcień 03, ciemny i chłodny brąz. Pomada jest bardzo gęsta i kremowa. Jest świetnie napigmentowana. Moje brwi są gęste, mam dużo długich włosków więc nie mam potrzeby mocnego wyrysowania całego łuku. Używam pomady (lub kredki albo barwionego żelu) tylko po to by je przyciemnić i wypełnić 2 ubytki. Myślę jednak, że nie będzie problemy by nią mocniej wyrysować brwi. Zauważyłam, że prawdopodobnie z powodu naturalnego składu troszeczkę dłużej zastyga na brwiach niż kosmetyki konwencjonalne, ale jak już zastygnie, nie widzę problemów z jej trwałością. 


Dajcie znać jakie wegańskie i cruelty free kosmetyki do makijażu sprawdzają się u Was!

Miłego dnia!
Ewa


Wpis powstał dzięki wsparciu Patronek i Patronów z Patronite. Możesz do nich dołączyć tutaj: https://patronite.pl/HappyRabbit


Bardzo dziękuję za wsparcie: Celinie, Martynie, Anecie, Natalii, Barbarze, Karolinie, Monice, Agacie, Natalii, Iwonie, Alicji, Darii, Oldze, Klaudii, Edycie, Marcie, Marice, Katarzynie, Dominice, Magdalenie, Alicji, Marcie, Laurze, Weronice, Markowi, Kasi, Martynie, Weronice, Monice, Natalii, Asi, Renacie, Julii, Joannie, Magdalenie, Magdzie, Mlwie, Honoracie, Dagmarze, Arnice, Patrycji, Adriannie, Katarzynie, Paulinie, Małgorzacie, Aleksandrze, Jagodzie, Angelice, Dagmarze, Weronice, Magdzie, Annie, Justynie, Danieli i Klaudii:)




Zobacz też: